Wojciech Fangor (1922 - 2015) "E6", 1965 r. olej/płótno, 127 x 127 cm na odwrociu sygnowany, opisany i datowany: 'Fangor | E6 | 1965' POCHODZENIE: - kolekcja malarza, Stefana Knappa, Londyn (dat artysty) - kolekcja prywatna, Londyn „Klasycznym przykładem dzieła stosującego w granicach jednego dzieła odkrycie „czasoprzestrzennych relacji” są słynne koła. Są to obrazy niejednokrotnie opisane, dzięki „miękko” przechodzącym w siebie kolorowym kręgom malowanym sfumato, doznajemy wrażenia jakby odwróconej od nas perspektywy, w przeciwieństwie do tej pochodzenia renesansowego, która prowadzi nas w głąb obrazu. Pierwsze tego typu obrazy były czarno-białe bądź malowane w kolorach podstawowych. Zaskakujące wrażenie potęguje zwyczajność obrazu, jak przez stulecia malowanego pędzlem i farbami olejnymi na płótnie. Był to przewrót w malarstwie. Fangor więcej osiągnął niż inni od czasu Kazimierza Malewicza i Władysława Strzemińskiego, wykorzystując wszystko to, co przed nim przygotowało malarstwo. […] przekroczył granicę dzieła zdefiniowanego wówczas jako „obraz”, nie naruszając w niczym jego materialności, fizycznej struktury, nie dewastując płótna ani ramy, nie rezygnując z żadnego z odwiecznych zagadnień malarstwa; ustawił je w nowym świetle. Ujawnił kulturową zależność od kultury od kształtujących się nowych form postrzegania, od nowych form ludzkiego życia.” (Stefan Szydłowski, Wojciech Fangor Przestrzeń jako gra, katalog wystawy, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2012, s. 117) estymacja: 300 000 - 500 000
Wojciech Fangor (1922 - 2015) "E6", 1965 r. olej/płótno, 127 x 127 cm na odwrociu sygnowany, opisany i datowany: 'Fangor | E6 | 1965' POCHODZENIE: - kolekcja malarza, Stefana Knappa, Londyn (dat artysty) - kolekcja prywatna, Londyn „Klasycznym przykładem dzieła stosującego w granicach jednego dzieła odkrycie „czasoprzestrzennych relacji” są słynne koła. Są to obrazy niejednokrotnie opisane, dzięki „miękko” przechodzącym w siebie kolorowym kręgom malowanym sfumato, doznajemy wrażenia jakby odwróconej od nas perspektywy, w przeciwieństwie do tej pochodzenia renesansowego, która prowadzi nas w głąb obrazu. Pierwsze tego typu obrazy były czarno-białe bądź malowane w kolorach podstawowych. Zaskakujące wrażenie potęguje zwyczajność obrazu, jak przez stulecia malowanego pędzlem i farbami olejnymi na płótnie. Był to przewrót w malarstwie. Fangor więcej osiągnął niż inni od czasu Kazimierza Malewicza i Władysława Strzemińskiego, wykorzystując wszystko to, co przed nim przygotowało malarstwo. […] przekroczył granicę dzieła zdefiniowanego wówczas jako „obraz”, nie naruszając w niczym jego materialności, fizycznej struktury, nie dewastując płótna ani ramy, nie rezygnując z żadnego z odwiecznych zagadnień malarstwa; ustawił je w nowym świetle. Ujawnił kulturową zależność od kultury od kształtujących się nowych form postrzegania, od nowych form ludzkiego życia.” (Stefan Szydłowski, Wojciech Fangor Przestrzeń jako gra, katalog wystawy, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2012, s. 117) estymacja: 300 000 - 500 000
Try LotSearch and its premium features for 7 days - without any costs!
Be notified automatically about new items in upcoming auctions.
Create an alert